28 października 2007, 21:13
„on 22:07:24
czyli mi ufasz
on 22:07:32
:)
ja 22:08:21
skorio mówię CI tak poważne rzeczy o mnie, to znaczy, ze CI ufam :D
on 22:08:35
no
on 22:08:41
ja tez ci duze mowie
on 22:08:44
jak nikomu
ja 22:08:52
ciesze sie
ja 22:08:57
na prawde
on 22:09:41
bo czasami jest ciezko jak sie cos we wnetrzu ukrywa
on 22:09:50
i po to jest przyjaciel:)
on 22:09:53
jak fajnie:*
ja 22:10:43
a mówią, ze przyjażn damsko-meska nie istnieje
ja 22:10:48
wafle
on 22:11:14
no!!”
„co ja bym bez Ciebie zrobił, dzisiaj akurat oglądam taki nietypowy film "Historie kuchenne" i tam tez jest tak subtelnie pokazane jak ludzie powoli sie do siebie zblizaja w sensie ze zaprzyjazniaja itd, boże jaki to piękny film! moze ci go pożycze byś szybko go obaczyła, a ja jestem taki mały chłopczyk, ktory sie jeszcze nie zna na świecie, ale fajnie, że ty wskazujesz mi drogę, nie wiem czy kiedykolwiek będę potrafił sie odwdzięczyc:*”
No przy tym ostatnim to sie rozpłakałam. Ech po ostatnim tygodniu, smierci bliskiej osoby i ogólnych nerwach, takie słowa sa potrzebne bardzo.
DZIEKI, ZE JESTEŚ :*